pogrzeb mamusi


Pożegnanie


Najdroższa Mamo, Babciu,

Dziękujemy Bogu za Twoje życie. Dziękujemy, że realizowało się ono w słowach Pana Jezusa: „Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich.” Ty swoje życie oddawałaś nam dzień po dniu, w prostym, zwykłym życiu.
Wychowałaś samotnie dwoje dzieci, zmagając się z wieloma życiowymi trudnościami. Potem opiekowałaś się trójką wnucząt. Nigdy nie narzekałaś
 i nigdy się nie poddawałaś.
Zawsze byłaś blisko, zawsze mogliśmy liczyć na Twoją obecność, pomoc. Zawsze byłaś gotowa wysłuchać. 
Gdy przyszedł czas choroby, gdy powoli traciłaś różne umiejętności, chodzenia, samodzielnego jedzenia a nawet mówienia, zadziwiająca była Twoja pokora i pogoda ducha. Nie dałaś się złamać, nawet, gdy nie mogliśmy z powodu pandemii towarzyszyć Ci w ostatnich chwilach.

Twoje odchodzenie było czasem ogromnej łaski dla całej naszej rodziny. Bardzo zbliżyliśmy się do siebie. Nauczyliśmy się cieszyć każdą wspólnie spędzoną chwilą. Odkryliśmy jak wielką siłą jest miłość i wzajemne wsparcie w rodzinie. 

Dziękujemy Panu Bogu, że tak cudownie zatroszczył się o każdy szczegół tej ostatniej najtrudniejszej drogi. 

Wierzymy, że teraz jesteś już w domu Ojca i stamtąd się nami opiekujesz i wypraszasz wszelkie potrzebne łaski.

Twoje dzieci i wnuki
Beatka, Magdusia z Piotrkiem
oraz Pawełek, Marysia i Jasio

W imieniu zmarłej dziękujemy Panu Bogu za wszystkich, którzy nas wspierali i towarzyszyli: siostrę Małgorzatę z dziećmi, siostrę Bożenę z rodziną, siostrę Wiesławę z rodziną. 
Dziękujemy za oddanie i służbę pracownikom szpitala Jana Bożego w Łodzi. 
Dziękujemy Księdzu Marcinowi Majsikowi za poprowadzenie wczorajszej modlitwy 
Dziękujemy Księdzu Proboszczowi Maciejowi Korczyńskiemu za to, że tych trudnych czasach  umożliwił nam uczestniczenie w dzisiejszej Eucharystii.
Dziękujemy wszystkim osobom, które poprzez swoją pracę zawodową, narażając własne zdrowie, przyczyniają się do dzisiejszej uroczystości pogrzebowej.
Dziękujemy wszystkim, którzy łączą się z nami w modlitwie.

Komentarze